Wszystko, co nas spotyka, ma swój cel, dzieje się w odpowiednim czasie. Otrzymujemy tyle, ile jesteśmy gotowi otrzymać, co jesteśmy w stanie unieść. Jeżeli nasze życie wydaje się niezwykle trudne, ciężkie, pomyślmy, jak silnymi osobami jesteśmy, jeżeli stawia się przed nami właśnie takie wyzwanie.
Gdy wybierasz się na trening, interesują Cię łatwe do wykonania ćwiczenia, które nie są wymagające, nie powodują u Ciebie bólu, nie sprawiają, że się pocisz? Chcesz utrzymać aktualny stan?
A może idąc na siłownię chcesz zmierzyć się z własną wytrzymałością, siłą, chcesz poczuć ciężar, wysiłek, chcesz oblać się potem, oczekujesz wzrostu mięśni? Czy nie ten sam motyw kieruje życiem?
Gdy podchodzisz do urządzenia, powtarzasz sobie – „dam radę!”, „kto, jak nie ja”…
Dlaczego świetni sportowcy są często również świetnymi biznesmenami? Właśnie dlatego. Mają odpowiednie nastawienie, motywację do działania, widzą przed sobą zwycięstwo. Wiedzą, że to od nich samych zależy sukces. Wierzą w swoje możliwości. Ciężko pracują, by uzyskać satysfakcjonujący wynik.
Kochajmy siebie samych, wierzmy w siebie samych, pracujmy na siebie samych.
JA jestem ważny, JA jestem silny, JA jestem człowiekiem sukcesu, JA osiągam cele, JA spełniam marzenia, JA kocham siebie, JA akceptuję siebie w pełni, JA zasługuję na to, co najlepsze.
Tworzymy swoje własne ścieżki. Każda rzecz, którą czynimy ma znaczenie. To, co dzieje się w naszych myślach, inicjuje się na zewnątrz poprzez nasze czyny. Nie dopuszczajmy strachu i wątpliwości. W naszych myślach mają dziać się jedynie dobre rzeczy. Bezwględnie dobre, dla nas przede wszystkim, ale także dla otoczenia (nie szkodzimy).
W naszej naturze jest miłość do innej osoby. Wyczekujemy jej, zakochujemy się, staramy się dla niej. Dzieje się dlatego, byśmy miłowali siebie, a także innych. Należy nauczyć się w pełni miłować i akceptować siebie, a w następnej kolejności – pozostałych.
Czy osoba mająca kompleksy będzie idealnym partnerem, przyjacielem? Może być zbyt nachalna, zbyt opiekuńcza, może szukać też kompleksów u innych (być może chcąc się w ten sposób pocieszyć, poczuć lepiej). To w pełni rozumiejąca, akceptująca, kochająca siebie osoba będzie przejawiać te same uczucia względem pozostałych.
Istnieją dwa uczucia – miłość i strach. Strach sprowadza do negatywnych zachowań, zdarzeń. Miłość – do pozytywnych.
Kochajmy.
Wywołujmy myślami, przyzwyczajeniami, zachowaniami te dobre rzeczy, zjawiska. Jakie są nasze marzenia? Najważniejsza jest miłość, prawda? Kocham i jestem kochany! Szczęście? Jestem szczęśliwy! Mądrość? Jestem mądry!
Mądrość zdobywa się poprzez doświadczanie i wyciąganie wniosków. Akceptujmy KAŻDĄ sytuację, która nas spotyka – ona ma dać nam mądrość, poznanie, świadomość.
Wypiszmy swoje cele, marzenia. Wizualizujmy sobie piękną drogę do ich osiągnięcia. Czujmy zapachy, spoglądajmy na zarysy, barwy, pomyślmy o naszych emocjach towarzyszących nam na tej drodze… Oklaski, łzy szczęścia, ciepło osób przytulających się do nas, padające promienie słońca, ktoś mówiący „zasłużyłeś na to, jesteś tego wart!”…
Żyjmy marzeniami, a ujrzymy je i w realnym świecie 🙂