Rozwój to ciągła wspinaczka

Kiedy otwieramy się na rozwój, na drogę do osiągnięcia oświecenia, życie nieustannie podsuwa nam nowe wyzwania. Nawet, jeżeli chcielibyśmy chwili na uspokojenie, sytuacja może w moment zmienić się diametralnie.

Z własnego doświadczenia wiem, że gdy przychodzi ten właściwy moment na zmianę, pojawia się mnóstwo sytuacji, które ją wywołują. Podobnie wybory okazują się być dziwnie skierowane na ten punkt, do którego trzeba było dotrzeć.

Aktualnie jestem na etapie zmiany miejsca zamieszkania. Znowu. Sytuacje, które do tego doprowadziły były tymi, których najbardziej unikam. Sam wybór mieszkania wcale nie był dla mnie jednoznaczny, ale otrzymałam tak wiele znaków, że mam być właśnie tam, że mam mieszkać właśnie tam i właśnie teraz, że jestem 100% pewna, iż coś jest na rzeczy. Coś tam się wydarzy, coś znacznego i rozwojowego.

Już teraz wiem, że będzie to trudne wyzwanie. Już teraz czuję, że nastąpi tam silna motywacja do działania, które już zaczęłam, ale bez tak wielkiej werwy. Teraz czuję, jak wznosi się ciśnienie wewnątrz mnie do zabrania się bardzo poważnie za realizację.

Jestem działaczem i wszystko mi o tym mówi. Mówi mi o tym numerologia, mówi mi o tym wynik testu 16 osobowości, samo spojrzenie na mnie z dystansu pokazuje to. Ciągłe zmiany. Zmiany, które fascynują i męczą, które pobudzają, a czasem powodują psychiczny i fizyczny ciężar. Czasem mam wrażenie, że numerologia wskazuje na rodzaj karmy, z którą przychodzi nam się mierzyć. Ta ścieżka życia, życiowy potencjał to tak naprawdę ukazanie nie naszej osobowości, a typu sytuacji do okiełznania, które będą pojawiać się na drodze życia. Np. jedynka zmagać będzie się z sytuacjami związanymi z władzą, przewodniczeniem, dwójka – z ludźmi wokół, trójka – kreatywnością, czwórka – pracoholizmem, piątka – nieustannymi zmianami, szóstka – z rodziną, siódemka – z samą sobą, ósemka – z biznesem, dziewiątka – z powołaniem.

Jeżeli nasze życie pełne jest różnych trudności, pocieszające jest myślenie, że nasza dusza ma wysokie ambicje. Pociesza też fakt, że po przepracowaniu wszelkich trudności życiowych, wcielenia się zakończą. Dobrze jest trzymać się osób o wysokich ambicjach, gdyż wzajemna motywacja zdecydowanie pomaga przejść przez życie.

Generalnie często słyszę, że jestem zbyt dobra dla innych, że zbyt się staram. Jednak jest to u mnie naturalne. Nie mam zamiaru tego zmieniać. Jestem przekonana, że dobro odpowie dobrem prędzej czy później. Nie warto jest obniżać okazywania miłości tylko dlatego, by dopasować się do średniej. Ktoś tę średnią musi podnosić. Ktoś musi też tę miłość pokazywać, zarażać nią. Oby było nas jak najwięcej.